W jaki sposób odzyskałem żonę?

Zawsze starałem się być dobrym i przykładnym mężem, mimo iż posiadam wiele wad, to jednak moją żonę traktowałem bardzo dobrze. Od rana do nocy pracowałem żeby nam niczego nie zabrakło, aż tu nagle coś się zmieniło. Nie wiem kiedy, ale zacząłem zauważać niepokojące sygnały zwiastujące o tym, że moja żona ma kochanka. Byłem w stanie dla niej zrobić wszystko dla naszej rodziny, dlaczego więc była zakochana w innym?
Zrobiłem wszystko, aby odzyskać żonę
Moja żona zaczęła internetowo romansować z młodszym od siebie facetem i była bardzo emocjonalnie zaangażowana w tę relację. Mimo że bardzo ją kocham, to jednak zaczęłam czuć do niego ogromny żal, jednak nie poddałem się i w głowie miałam tylko jedno: jak odzyskać miłość żony? Bałem się, że całkowicie jej uczucia do mnie wygasły. Zacząłem więc starać się jeszcze bardziej w małżeństwie. Przede wszystkim, kiedy wyszła sytuacja z tym kolesiem, zacząłem z nią rozmawiać. Moja żona popłakała się i powiedziała, że przez cały czas czuła się samotna, ciągle ją zaniedbywałem, głównie skupiałem się na pracy, a ona się czuła niepotrzebna. Brakowało jej czułości i zaangażowania. Teraz sama czuje do mnie żal i powiedziała, że chyba nie da się uratować naszego małżeństwa. Bardzo pragnąłem odzyskać moją żonę i w związku z tym przełamałem się i zapisałem nas na terapię psychologiczną. Korzysta z niej wiele par, które przechodzą właśnie takie problemy. Moja żona początkowo niechętnie zgodziła się na to, abyśmy poszli wspólnie do psychologa, ja jednak postawiłem na swoim, i wytłumaczyłem jej że jest to konieczne, aby uratować naszą miłość i nasze małżeństwo. Jeśli nie pójdzie, to będziemy musieli się rozwieść i będzie się musiała wyprowadzić się naszego domu. Po prostu postawiłem na swoim i to była jedyna metoda, aby zaprowadzić żonę do psychologa. Zrobiłem, co mogłem. Moja żona poszła ze mną na tą terapię, na której dowiedzieliśmy się bardzo wiele ważnych rzeczy na temat własnego małżeństwa. Powoli zaczynam rozumieć to, dlaczego moja żona pisała czułe słówka do innego. U psychologa wielokrotnie płakała nad tym, jak to czuła się samotna. Nie myślałem, że jestem aż takim potworem, nie myślałem że ja również popełniam błędy.
Myślę, że to terapia pozwoliła uświadomić mi to, że mogłam stracić moją żonę, a ona mogła odejść do młodszego ode mnie od. Mimo to jej wybaczyłam i postanowiłem że zrobię wszystko aby odzyskać jej miłość, i żeby nasze małżeństwo było szczęśliwe i trwałe. Obiecałem, że zacznę mniej pracować i się zajmę rodziną. Trwałem przy tym postanowieniu i dzięki temu nasze małżeństwo jest teraz jeszcze bardziej szczęśliwe niż przed tą sytuacją.
Najnowsze komentarze