Najpiękniejsza hostessa w Warszawie

W tym tytule nie ma nic przesadnego. Tak, poznałem kobietę swoich marzeń, która okazała się być hostessą. Urzekła mnie w swym wdziękiem, wyglądem oraz inteligencją. Nie myślałem, że hostessy mogą być tak bardzo inteligentne, tak mądre i takie wykształcone. Ludzie mylą pojęcia i myślą, że pracują tylko i wyłącznie swoim wyglądem. Nic bardziej mylnego! Chciałbym dzisiaj opisać kobietę swoich marzeń, którą poznałem jakiś czas temu w Warszawie.
Piękna hostessa z agencji ślubnej w Warszawie
Byłem wówczas wysłany przez mojego szefa na targi związane z ceremoniami ślubnymi. Targi ślubne odbywały się w samym centrum Warszawy. Ja osobiście pracuję w firmie, która zajmuje się przystrajaniem kościołów. Wiedziałem, że będzie bardzo dużo osób, ale nie myślałem że tyle pięknych kobiet w tym ta jedna moja wymarzona hostessa. Myślałem, że jej miejscem pracy jest agencja hostess w Warszawie, jednakże pracowała ona w salonie ślubnym i była modelką. Salon ślubny posiadał wiele sukienek ślubnych, a ona była przebrana przepiękną białą suknię i wyglądała jak anioł! Pomyślałem wtedy „chciałbym mieć taką żonę”, ale nie wiem, czy kiedykolwiek moje marzenia się spełnią, ponieważ nie zdążyłem wziąć od niej numeru telefonu. Mimo to pozostanie w mojej pamięci na długo. Piękna hostessa miała piękne zadbane i długie włosy uplecione w warkocz. Jej czy lśniły błękitem! Nigdy nie widziałam tak pięknych oczu, jasnych i tak niebieskich. I oczywiście jej uśmiech – był zniewalający. A w dodatku potrafiła doskonale namówić potencjalnych klientów do zakupu sukien ślubnych. Miała wysoką inteligencję i taka właśnie powinna być hostessa! Co z tego, że hostessa z agencji była piękna i mądra, jak ja nie mam teraz kontaktu z nią. A ciągle o niej myślę i zastanawiam się, czy nie napisać do tej hostessy przez portal społecznościowy. Tylko również musiałbym zdobyć jakiekolwiek namiary. Na szczęście pamiętam, jak się nazywała ta firma, która brała udział w tych targach ślubnych. To jedyny sposób na to, aby mieć u niej jakiekolwiek szanse. Na targach zauważyłem, że hostessa również zwróciła na mnie uwagę, tylko nie mieliśmy czasu kiedy porozmawiać, ponieważ było bardzo dużo pracy.
Z tego co pamiętam, hostessa była z Warszawy. Ja pochodzę bardziej odległego miasta, ale odległość nie ma dla mnie że jakiegokolwiek znaczenia. W końcu w miłości wszystkie chwyty są dozwolone i nic nie powinno stać na przeszkodzie. Chciałbym się z nią móc jeszcze raz spotkać. Teraz patrzę kiedy znowu będą targi ślubne i nawet jeżeli miałyby być na końcu świata, pojadę tam, by odszukać moją wspaniałą hostessę.
Najnowsze komentarze