Moje nowe buty Fila Disruptor dla kobiet

Moje nowe buty Fila Disruptor dla kobiet

31 marca 2019 Moda i ubrania 0

Witam, mam wiele zainteresowań, jednak najbardziej lubię kolekcjonować buty. Według moich przyjaciół i rodziny jest to bardzo dziwne hobby, często słyszę pytania po co mi aż tyle par butów? Ludzie nie rozumieją, że obuwie to bardzo ważna część garderoby, nie pojmuję jak niektórzy mogą chodzić w tych samych butach cały czas. Ja lubię się wyróżniać i być zawsze ubrana inaczej, zachowując przy tym mój unikalny styl. Mam wiele par butów, w moim domu jest dla nich specjalne miejsce, często, gdy mam gości, wpadają oni w szok, gdy widzą takie ilości obuwia. Dla mnie jednak to normalne, niektórzy kolekcjonują znaczki inni monety, ja zaś mam wielką kolekcję butów.

Zakup nowych butów dla kobiet Fila Disruptor

Buty Fila Disruptor dla kobietCzęsto zdarza mi się szukać w Internecie nowych ofert i okazji odzieżowych, zazwyczaj zwracam uwagę głównie na buty. Minusem zakupów obuwia w Internecie jest fakt, że nigdy nie wiemy czy wybrana przez nas para butów będzie na nas pasować, na szczęście po zakupie zazwyczaj można je zwrócić i wymienić na inne. Oprócz internetowych zakupów, co jakiś czas robię wycieczki do sklepów stacjonarnych. Uwielbiam je, nigdy mnie to nie nudzi. Lubię podziwiać wystawione obuwie, przymierzać je nawet, jeśli wiem, że tego dnia nic nie kupię. Doszło do tego, że znam już większość sprzedawców w okolicznych sklepach z butami, ze wszystkimi mam świetny kontakt. Jako stała klientka dostaję czasami jakiś rabat. Jakiś czas temu, zwiedzając swoje ulubione sklepy natrafiłam na parę butów, która bardzo przypadłą mi do gustu, były to buty Fila Disruptor dla kobiet. Pomyślałam, że idealnie będą na mnie wyglądać. Jako że już dawno nie kupowałam sonie obuwia, zdecydowałam się by je wziąć. Były różne kolory i wiele rozmiarów. Zdecydowałam się na buty w kolorze białym, Nie martwiłam się, że szybko będą się brudzić, ponieważ dbanie o buty to druga z moich największych pasji. Nie zastanawiając się długo zakupiłam je, w promocji dostała również specyfiki do ich czyszczenia i pielęgnacji. Wróciłam do domu bardzo zadowolona z mojego nowego nabytku do kolekcji. Oczywiście nie obyło się od pretensji mojego małżonka, który jak zwykle nie rozumiał, po co mi kolejna para butów. Złość szybko mu jednak przeszła, gdy zobaczył jak dobrze na mnie leżą i jak świetnie w nich wyglądam.

Na jakiś czas muszę przystopować z zakupem nowego obuwia, może rzeczywiście już nieco przesadzam z tą moją fascynacją butami, ale z drugiej strony, czego nie robi się dla pasji? Często z mężem śmiejemy się, że może kiedyś za kilkadziesiąt lat moja wielka kolekcja będzie w muzeum. Lecz najpierw muszę pochodzić jeszcze trochę w każdej z moich par i wzbudzić zachwyt wśród innych, a przede wszystkim sama czerpać radość z ich noszenia.