Meble na wymiar luksusu

Meble na wymiar luksusu

22 kwietnia 2019 Dom i wnętrza 0

Całkiem niedawno odziedziczyłam piękny pensjonat, który jest położony w cichym zakątku nad brzegiem morza. Od zawsze lubiłam tam jeździć, bo panował tam tak niewyobrażalny spokój, że nic tylko odpoczywać. Nie słychać hałasu, a tylko szum morza i drzew. Co prawda nie był w najlepszym stanie, bo ciotka, po której to odziedziczyłam dawno nie robiła remontu.

Luksus wypisany w meblach

luksusowe mebleOd dawna miałam swoją wizję i swój pomysł na ten pensjonat, jednak ciotka bała się cokolwiek tam ruszać. Była chyba zbyt przyzwyczajona do stanu, jaki był i nie chciała nic zmieniać i poprawiać. Jak tylko dowiedziałam się, że pensjonat należy do mnie, to od razu postanowiłam zacząć działać. Chciałam stworzyć miejsce wyjątkowe, takie, które na długo zapadnie w pamięć gościom, którzy zdecydują się na pobyt. Zmieniłam praktycznie wszystko. Odświeżyłam ściany nadając im nowy kolor, wyremontowałam łazienki i teraz są bardziej praktyczne. Zostawiłam w zasadzie podłogę, ponieważ była wykonana z pięknego drewna, który nadawał charakter pomieszczeniom. Odmalowałam także elewacje na zewnątrz budynku i lekko poprawiłam ogród. Akurat o tą zieloną część muszę przyznać ciotka bardzo dbała. Prawdziwe wyzwanie wiązało się z wystrojem. Chciałam koniecznie, aby były to luksusowe meble, którymi goście będą się zachwycać, a te meble sprawią, że goście poczują się jakby byli w kurorcie z prawdziwego zdarzenia. Trochę mi zajęło zanim znalazłam coś na odpowiednim poziomie i coś w odpowiedniej cenie. Jednak udało się. Sofy, krzesła, fotele, stoły, czy szafy – wszystko wygląda wprost obłędnie. Udało mi się znaleźć kanapy w pięknych, intensywnych kolorach, które idealnie wpasowują się w klimat tego miejsca. Na początku nie byłam pewna, czy takie mocne kolory będą w porządku i bałam się zaryzykować, ale teraz cieszę się, że na tym stanęło. Teraz, jak się wchodzi do pensjonatu na pierwszy rzut oka widać, że standard się zwiększył, a luksusowe pomieszczenia przypadły do gustu naszym klientom, którzy są zachwyceni naszym nowym wnętrzem. Utrzymaliśmy nie tylko starych klientów, ale udało nam się pozyskać spory odsetek nowych.

Dobrze, że udało mi się zmienić całkowicie styl pensjonatu, bo teraz czuć świeży powiew w pomieszczeniach, a nasz terminarz pęka w szwach. Goście bardzo chwalą sobie nowy wystrój i ciągle nie mogą się nadziwić, jak dużą metamorfozę przeszedł pensjonat i jak wiele to zmieniło w ich postrzeganiu tego miejsca. Cieszę się, że podjęłam akurat takie decyzje przy wyborze mebli, bo teraz nawet ja nie chce wychodzić z tych pomieszczeń.