Blokada zabezpieczająca do motocykla

Blokada zabezpieczająca do motocykla

22 kwietnia 2019 Motoryzacja i Transport 0

Niektórzy koledzy jeździli na swoich maszynach tylko podczas zlotów i pokazów, chowając je bezpiecznie w garażu gdy nie były im potrzebne, aczkolwiek mój motor był zawsze przede wszystkim środkiem transportu. Jeździłem nim zarówno do pracy jak i na zloty, ale również i na spotkania na mieście, więc zdarzało mi się pozostawiać maszynę na parkingu ot po prostu, nieszczególnie obawiając się, iż coś stanie się z motocyklem. Od dłuższego czasu jednak zacząłem coraz częściej słyszeć o przypadkach kradzieży motocykli, zwłaszcza w mojej okolicy.

Wytrzymała blokada na łańcuch motocykla

blokada motocyklowaPo jednej sytuacji, w której koledze z ekipy skradziono motor tuż spod bloku w którym mieszkał, wolałem zainwestować nieco w porządną blokadę, bo nieszczególnie miałem ochotę na nieprzyjemności, jakie wiązałyby się z próbami odzyskania motocykla. Owszem, mój sprzęt był unikatowy zarówno pod względem wyglądu jak i podzespołów, jak większość maszyn z ekip motocyklowych, więc w razie jakiegokolwiek zdarzenia był bardzo łatwy do zidentyfikowania, mimo to wolałem dmuchać na zimne. Oczywistym rozwiązaniem problemu zabezpieczenia maszyny była blokada motocyklowa. Rodzajów blokad w sprzedaży była cała masa, od najprostszych lekkich blokad, po masywne i ciężkie konstrukcje, i można było dostać zarówno modele uniwersalne, jak i skierowane głównie do użytku w konkretnych modelach motocykli. Do mojego motocykla najbardziej przydatną wydawała mi się blokada zakładana na koło napędowe, która nie tylko uniemożliwiała poruszenie motocykla z miejsca po jej założeniu, ale również blokowała łańcuch, całkowicie unieruchamiając motocykl na miejscu. Taka blokada była bardzo masywna i dość ciężka, a stal z jakiej została wykonana nie była łatwa do przecięcia za pomocą nawet profesjonalnych narzędzi, ani też łatwa do uszkodzenia. Usunięcie takiej blokady wymagało użycia profesjonalnych narzędzi, choć w razie takiej próby istniało duże prawdopodobieństwo uszkodzenia koła lub łańcucha.

Na dodatek, blokada wyposażona była w sygnał dźwiękowy, uruchamiany za każdym razem gdy ktoś próbował zbyt mocno poruszyć blokadę, lub próbował ją usunąć. Blokada ta nie była widoczna na pierwszy rzut oka, gdyż zakładana była głównie w okolicy środka koła, i nie rzucała się w oczy, głównie ze względu na swoje niewielkie rozmiary. Nie była to droga inwestycja, zwłaszcza że miała na celu zabezpieczenie dość kosztownej maszyny, ale od czasu jej zakupienia spokojnie pozostawiam motor na każdym parkingu, nie bojąc się o jego utratę.